Zwycięstwo na koniec rundy jesiennej, ale to nie koniec emocji !!!W niedzielne popołudnie byliśmy świadkami kolejnego zaciętego i emocjonującego spotkania. Nasza drużyna drugi tydzień z rzędu, tym razem na swoim terenie, sprawdziła formę kolejnego potencjalnego kandydata do awansu do klasy okręgowej, drużynę z Makowic. Niewiele dały przedmeczowe analizy naszego teoretycznie znanego nam rywala, gdyż nie jest to ta sama drużyna, którą pamiętamy z wcześniejszych potyczek, a mogą o tym świadczyć nie tylko wyniki osiągnięte w tym sezonie, a są one imponujące jak na beniaminka, ale także kilka nazwisk, które swego czasu pojawiały się w znacznie wyższych klasach rozgrywek z I ligą włącznie. Nasza drużyna w składzie (Składy drużyn) z pełnym respektem, ale i podbudowana ostatnimi wynikami podeszła do spotkania ......
Tak na marginesie ... Uwzględniłem weryfikację wyniku Tarnovii Tarnów z Rawą Boleścin na walkower'a dla Rawy, co daje nam awans na pozycję siódmą w tabeli ligowej !!!
Z przebiegu całego spotkania trudno było tak naprawdę powiedzieć, która drużyna to aktualny lider rozgrywek, gdyż gra była bardzo wyrównana, a wiele akcji obu drużyn kończone było strzałami w kierunku bramki, nie zawsze celnie, gdyż strzał w poprzeczkę, to strzał niecelny. Wynik 2:0 dla Kolibra potwierdza jednak, kto był w tym pojedynku lepszy. Obie bramki zdobyliśmy po bardzo podobnych, dobrze wykorzystanych rzutach rożnych i na dodatek z głównym udziałem tych samych dwóch zawodników, Tomek Gałek jako dośrodkowujący i Piotrek Fleszar, kapitan, jako kończący. Jak można było się spodziewać, Makowice większość swoich akcji rozgrywała z udziałem zawodnika z numerem "10", ale umiejętna i uważna gra w defensywie w dużej mierze powstrzymała ofensywne zapędy doświadczonego zawodnika. w tym dniu na naszą drużynę to było o dwie bramki za mało. Na pochwałę zasłużyła cała ekipa, włączając również i szeroką ławę. Zadowolenia z gry i przede wszystkim z wyniku nie kryli również liczni zgromadzeni kibice, dla których było to kolejne ciekawe, zakończone dobrym wynikiem widowisko.
Poniższy link może choć w części zobrazuje to co się działo przez te 90 minut. Dzięki Marcin !
I tak jak wspomniałem wcześniej, to nie jest koniec emocji tej jesieni, gdyż zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami OZPN, rozegrana zostanie jedna (i tylko jedna z zapowiadanych dwóch) kolejka wiosenna. Przyjdzie nam zmierzyć się z drużyną Zielonych Łagiewniki (remis 1:1 to wynik osiągnięty na inaugurację sezonu), ale tym razem na naszych warunkach, czyli u siebie. Jestem wręcz przekonany, że będzie to kolejne dobre w naszym wykonaniu spotkanie i komplet punktów pozostanie u nas. Niedziela, 24.11.2013, początek spotkania jak zwykle w samo południe. Serdecznie zapraszamy !!!